Tęsknota – pierwszy krok do intymności

Jeśli tęsknisz za bliskością, to jesteś już na dobrej drodze, by zaspokoić swoje pragnienie. Pytanie, czy faktycznie tęsknisz za nią, czy raczej rozpamiętujesz jej brak. Z neurobiologicznego punktu widzenia, to zasadnicza różnica 🙂 

Samotność to stan, który ludzki system nerwowy odbiera jako zagrożenie. Uruchamia wtedy procedury awaryjne (walki lub ucieczki), które niestety nie ułatwiają nam zaspokojenia potrzeby bliskości. Zamiast tego, jeszcz bardziej nas izolują.
Kiedy samotna osoba dodatkowo rozpamiętuje swoją samotność, każda jej myśl stanowi kolejny sygnał zagrożenia – emocjonalna izolacja się pogłębia.

Tęsknota za bliskością to jednak coś zupełnie innego. Nie komunikuje: cierpię, jestem samotny, ale raczej: chcę więcej bliskości, jestem na nią otwarty. Przywołuje wspomnienia i wyobrażenia bliskości, a te nie są niepokojące. Wręcz przeciwnie: powodują doznania w ciele podobne do tych, których doświadczamy podczas fizycznego aktu bliskości. Rozpoczynają proces zaspokajania potrzeby w warstwie emocjonalnej. 

Ludzki system nerwowy przez tysiąclecia ewolucji doskonalił się w identyfikowaniu zagrożenia i szybkim reagowaniu na nie. Skutek jest taki, że dzisiaj o wiele łatwiej dostrzegamy i lepiej zapamiętujemy przypadki np. samotności niż bliskości. Żeby zatrzeć wrażenie, jakie robi na nas pojedyncze zdarzenie odrzucenia, potrzebujemy aż 4 razy doświadczyć bycia przyjętym.

Na szczęście myśli, które zwykle wpędzają nas w poczucie zagrożenia, mogą również pomóc z niego wyjść, jeśli tylko umiejętnie ich użyć. Zdaniem Shawna Achora, badacza, wykładowcy Harvard University i propagatora psychologii pozytywnej, mogą nawet odwrócić skłonność mózgu do poszukiwania zagrożeń i zaprogramować go na poszukiwanie pozytywów – okazji do rozwoju i zaspokojenie potrzeb. 

Możesz na własną rękę sprawdzić, czy to prawda. Jeśli chcesz doświadczać w życiu więcej bliskości lub intymności, pozwól sobie tęsknić za nią codziennie przez 3 tygodnie. Rób to umiejętnie i z zaangażowaniem – wyobrażaj sobie dokładnie:

1. co się dzieje, kiedy doświadczasz bliskości – ważne: codziennie nowy scenariusz,
2. co wtedy czujesz i jak doświadczasz tych uczuć w ciele,
3. jak by to było czuć teraz właśnie to.

Dodatkowo możesz sprawdzić, jakie – nawet najdrobniejsze – doświadczenia bliskości spotkały Cię przez ostatnie 24 godziny. 

Wszystko to możesz spisywać, żeby tym mocniej eksponować swój system nerwowy na myśli o bliskości.

Zwróć uwagę, że nie ma tu mowy o tęsknocie za konkretną osobą lub konkretnym zdarzeniem. Chodzi raczej o odkrywanie na jak wiele różnych sposobów i w jak wielu różnych okolicznościach możesz doświadczać bliskości.

Bardzo jestem ciekaw Twoich obserwacji i rezultatów z tego ćwiczenia. Chętnie przeczytam o nich w mailu do Ciebie.

A jeśli czujesz gotowość do systematycznej pracy nad bliskością i chcesz poznać więcej niezawodnych narzędzi rozwijających pozytywny umysł i uwalniających od lęku i przykrych emocji, zapraszam Cię na 

Trening Wolności Emocjonalnej metodą POMOC dostępny online

albo na sesję indywidualną ze mną lub warsztaty, jakie oferują stacjonarnie i online.