Nauka kontroli umysłu – dlaczego jest taka ważna?

Rytuał poranny – jak wygląda pierwsze 60 minut Twojego dnia?

To zależy. Dwa razy w tygodniu lubię wcześnie zaczynać pracę – w miarę możliwości o trzeciej lub czwartej nad ranem. Noc jest spokojna, ciemna i cicha. To czas, kiedy nic nie rozprasza, umysł jest jasny, a skupienie największe. Jestem wtedy najbardziej produktywny, jeśli chodzi o pisanie i myślenie. We wczesnym rozpoczynaniu pracy jest coś wyjątkowego.

W inne dni wstaję o 7.00 rano i pomagam mojej córce Lauren przygotować się do szkoły. Po jej wyjściu z moją żoną przez pół godziny do godziny ćwiczę na stacjonarnej bieżni. Potem biorę prysznic i idę do mojego biura, które mieści się obok mojego domu. Reszta dnia upływa mi na pracy. Mam szczęście, że pracuję bardzo blisko miejsca zamieszkania, dzięki czemu nie muszę podróżować w godzinach szczytu. Korki są dla wielu ludzi stresujące, więc ich unikanie jest czymś pozytywnym. Przypuszczam, że w przyszłości coraz więcej osób będzie pracowało bliżej miejsca zamieszkania.

Jakie 1-3 książek najczęściej dajesz w prezencie/rekomendujesz i dlaczego?

Moja ulubiona książka to „Potęga teraźniejszości” Eckharta Tolle’a – wspaniała pozycja, w której za słowami kryje się przynosząca spokój moc.

Mam również inne lektury, które przeczytałem klika razy. „Na dnie w Paryżu i Londynie” George’a Orwella to wspomnienia zapewniające doskonały wgląd w życie i ludzką naturę, bardzo zabawna książka o życiowych wzlotach i upadkach. Trzecią pozycją, którą bardzo lubię, jest „The Short and Tragic Life of Robert Peace” Jeffa Hobbsa – prawdziwa historia bardzo inteligentnego młodego człowieka pochodzącego z niebezpieczniejszej dzielnicy Newark, który dostał się do Ivy League. Książka ta pokazuje, że środowisko, w którym dorastamy, ma duży wpływ na nasze życie i kształtuje je, czasem pozytywnie, a czasem negatywnie.

Kiedy myślisz o słowie „sukces” – kto jako pierwszy przychodzi Ci do głowy i dlaczego?

Eckhart Tolle – kojarzy mi się z robieniem tego, co się kocha, wywieraniem wpływu na świat i zarabianiem dzięki temu na życie. Większość ludzi nie znalazła w swoim życiu celu. Nie jestem pewien dlaczego. Może nie zadają sobie pytania: „czemu powinienem poświęcić swoje życie?”. Może utknęli w kieracie pożyczek, kredytów hipotecznych i muszą podejmować pracę, jakąkolwiek, aby je spłacać? Każdy, niezależnie od wieku, powinien zadać sobie pytanie, po co przyszedł na świat, jaki cel ma jego życie. To bardzo ważne z punktu widzenia szczęścia i powodzenia w życiu zawodowym. Sukces przychodzi o wiele łatwiej, kiedy darzy się swoje zajęcie miłością. Kiedy kocha się to, co się robi, praca nigdy nie będzie nieprzyjemną koniecznością. Ja mam szczęście. Kocham to, co robię, i zarabiam na tym. Każdy może to osiągnąć!

Jeśli mógłbyś wykonywać tylko jedną praktykę rozwojową do końca życia, którą byś wybrał i dlaczego?

Podążanie za oddechem i oddychanie lekko przez nos. Ta praktyka zmieniła zarówno moje życie, jak i wielu innych ludzi. Naukowcy ustalili, że w naszych głowach każdego dnia pojawia się 70 tys. myśli, spośród których 90 proc. stanowią te powtarzalne i bezużyteczne. Przez rozwój mediów społecznościowych, wiadomości tekstowe i e-maile ciągle jesteśmy rozpraszani, przez co zmniejszają się nasze możliwości w zakresie skupiania uwagi. Zlecone przez Microsoft badanie z 2002 r. wykazało, że przeciętny czas koncentracji człowieka Zachodu wynosił dwanaście sekund. Podobny eksperyment z 2012 r. ujawnił jego redukcję do ośmiu sekund. U stale rozkojarzonej złotej rybki czas koncentracji wynosi dziewięć sekund. Co to wszystko znaczy?

Kiedy nasze mózgi są stale rozkojarzone, zwiększa się poziom odczuwanego przez nas stresu, niepokoju, a ograniczają możliwości w zakresie skupiania uwagi i odczuwania szczęścia. Nauka kontroli umysłu jest dla rasy ludzkiej bardzo ważna. Stanowi on bowiem filtr, przez który postrzegamy wszystkie nasze życiowe doświadczenia. Rzadko jednak dystansujemy się i pytamy, co się w nim dzieje. Podążanie za oddechem skupia uwagę z dala od umysłu, na samym oddechu, i uczy mózg koncentracji, a jednocześnie redukuje stres, niepokój i ilość nieprzyjemnych myśli. Obserwacja własnego oddechu przez krótkie okresy w regularnych odstępach czasu w ciągu dnia to dobrze spędzony czas.

Jeśli miałbyś do dyspozycji billboard – co byś na nim napisał?

„Zamknij usta i zmień swoje życie”. Według otolaryngologa dr. Maurice’a Cottle’a nos pełni w ludzkim organizmie 30 funkcji. Oddychanie przez nos jest dla zdrowia nieodzowne. Poprawia sen, znacząco pomaga w przypadku astmy i innych problemów oddechowych, stanowi ogromne wsparcie w zwalczaniu lęku.

Oddech przez nos to również wsparcie w zapewnianiu prawidłowego rozwoju twarzy, szczęki i zębów dzieci. Ponadto zwiększa pobór tlenu w tętnicach, a także pobudza wspierającą odprężenie przeponę. W przypadku ludzi z problemami oddechowymi dezynfekuje wdychane powietrze. Niewiele osób mówi o znaczeniu tego rodzaju oddechu, jednakże stanowi on bardzo ważny nawyk, jeśli chce się utrzymać dobrą kondycję zdrowotną.

Patrick McKeown – światowej sławy instruktor metody Butejki, autor bestsellerowych książek na jej temat, takich jak m.in. „Zamknij usta” oraz „Spokojny oddech, spokojny umysł”. Uprawnienia zawodowe zdobył w 2002 r. u samego zmarłego doktora Konstantyna Butejki. Przez ponad 20 lat cierpiał na astmę, nieżyt nosa i zakłócające sen zaburzenia oddychania, swoim klientom, którzy zmagają się z podobnymi problemami, może więc służyć nie tylko wiedzą teoretyczną, lecz także własnymi doświadczeniami. Pracował z tysiącami dorosłych i dzieci z rozmaitymi zaburzeniami wynikającymi z niewłaściwego oddychania z Wielkiej Brytanii, Austrii, Hiszpanii, USA, Holandii, Danii i Irlandii. Ponadto, jako dyrektor działu edukacji i szkoleń Buteyko Clinic International, prowadzi treningi dla praktyków metody Butejki w ponad 41 krajach świata.