Bartłomiej FilipekKiedy wszystkie sprawy, jakie masz do załatwienia wydają się jednakowo ważne i pilne, Twoje IQ spada okresowo nawet o 20 punktów. Pustki w głowie i paraliżu decyzyjnego możesz się pozbyć już w kilka sekund, jeśli tylko zastosujesz odpowiednie narzędzie.
Pustka w głowie, rozdrażnienie, niemoc decyzyjna… Patrzysz na listę zadań i nie wiesz od czego zacząć. Samo wyobrażenie sobie, że zajmujesz się jednym z nich wzbudza niepokój, że któreś z pozostałych leży odłogiem. Kiedy jednak skupisz uwagę na nim, rozprasza Cię myśl o kolejnym… Miotasz się, a niezałatwionych spraw przybywa. Rośnie też stres z nimi związany. Na szczęście można temu zaradzić w kilka sekund i to bez wysiłku i zmuszania się do czegokolwiek.
[su_button url=”https://strefarozwoju.pl/nadmiar-mozliwosci/#register” style=”flat” background=”#34bad7″ size=”9″ center=”yes” radius=”0″ icon_color=”#ffffff” text_shadow=”0px 0px 0px #ffffff” desc=”W BEZPŁATNYM SZKOLENIU ONLINE”]WIĘCEJ O LĘKU >>>[/su_button]
Sam często doświadczam tego stanu, głównie w pracy. Zaczął mnie prześladować praktycznie każdego dnia, od kiedy wziąłem na siebie odpowiedzialność za zarządzanie firmą. Brak szefa spowodował, że cały ciężar wyznaczania priorytetów i podejmowania decyzji spoczął na mnie. Do tego doszła konieczność weryfikowania decyzji innych osób. Miałem wrażenie, że tonę w oceanie możliwości.
Testowałem i wdrażałem kolejne narzędzia do zarządzania czasem i zadaniami. Najbardziej przydatne okazało się Getting Things Done (GTD). Przerzucanie spraw z głowy na kartkę papieru, rozbijanie ich na projekty, a projektów na zadania, znacznie obniżyło mój poziom stresu i uczyniło proces decyzyjny lżejszym. Nadal jednak pojawiały się momenty paraliżu decyzyjnego i pustki w głowie, kiedy zadania z mojej listy do zrobienia rzucały się na mnie i każde ujadało, domagając się natychmiastowej uwagi.
Postanowiłem przyjrzeć się naturze mojego problemu, żeby znaleźć rozwiązanie. Okazuje się, że jest osobna część mózgu (przednia części kory zakrętu obręczy) wyspecjalizowana w identyfikowaniu konfliktów poznawczych, czyli np. sytuacji, w których jednocześnie trafne wydaje się podjęcie kilku różnych decyzji. System nerwowy postrzega konflikt poznawczy, jako zagrożenie. Błyskawicznie reaguje na nie ciało migdałowate wzbudzając reakcję lękową – mobilizację całego organizmu do walki lub ucieczki, czyli wysiłku fizycznego. To oznacza uruchomienie procedur oszczędnościowych – między innymi zredukowanie do minimum ukrwienia kory nowej, przy pomocy której planujemy, podejmujemy decyzje, a także wczuwamy się w innych ludzi, żeby móc z nimi współpracować. Tych wszystkich możliwości pozbawia nas reakcja lękowa. Nasze IQ spada okresowo nawet o 20 punktów. Stąd wrażenie pustki w głowie i niezdolność do podjęcia jakiejkolwiek decyzji.
Żeby wyrwać się z tego otępienia i odzyskać własną inteligencję, trzeba wygasić reakcję lękową. Jest na to kilka skutecznych sposobów, które wielokrotnie polecaliśmy w Strefie Rozwoju. Tego, który najlepiej sprawdza mi się w sytuacji paraliżu decyzyjnego, nauczyła mnie Marcella Calabi, trenerka focusingu. Propaguję to narzędzie w ramach Treningu Wolności Emocjonalnej – nazywa się Wszystkie części mnie.
Stosuję to narzędzie za każdym razem, kiedy nie wiem, w co ręce włożyć. Niezwykłe, że przy ogromnej łagodności, działa z taką siłą. Wystarczy kilka sekund, by odzyskać klarowność umysłu i łatwość w podejmowaniu decyzji. A jedyne, co jest do zrobienia, żeby to osiągnąć, to wsłuchać się z życzliwością w siebie.
